Sesja ślubna na Pustyni Błędowskiej
Sesja ślubna na Pustyni Błędowskiej – to już kolejny raz, kiedy miałem przyjemność spędzić czas z cudowną Parą Młodą w bardzo urokliwym miejscu. Około 50-60 km na północ od Krakowa jest takie fajne miejsce, gdzie można poczuć się jak na planie jakiegoś westernu 😉
Pustynia Błędowska sięga czasów epoki lodowcowej, kiedy to po kolejnych zlodowaceniach do doliny nanoszone były żwiry i piaski. Po ustaniu epoki lodowcowej na miejscu pojawił się gęsty las. Od około XIII wieku teren był jednak mocno eksploatowany.Intensywna wycinka drzew oraz pobór wód gruntowych na terenach, gdzie podłoże stanowią żwiry i piaski, doprowadziły do powstania pustyni o pochodzeniu antropogenicznym. Tak w skrócie o genezie tego zacnego miejsca jako planu zdjęciowego. Ale też miejsce spacerów i wędrówek wielu mieszkańców Krakowa czy też Śląska.
PUSTYNIA BŁĘDOWSKA – HISTORIA
Pustynia Błędowska ma także bardzo ciekawą historię związaną z I oraz II wojną światową. W czasie I Wojny Światowej, w pomiędzy 11a15 listopada 1914r. swoje ćwiczenia na Pustyni Błędowskiej miał stacjonujący w Chechle Batalion Pomocniczy Piechoty Legionowej. Intensywny trening strzelecki był jedynym przetarciem przed Bitwą pod Krzywopłotami, którą sam Marszałek Józef Piłsudski nazwał „Krzywopłockimi legionowymi Termopilami”.
W czasie II Wojny Światowej, teren pustyni po klęsce kampanii wrześniowej w 1939 roku został wcielony do III Rzeszy. Obszar stał się częścią poligonu E-Stelle „Udetfeld”. W jego skład wchodziło też lotnisko w dzisiejszych Pyrzowicach. Istnieją wiarygodne informacje wywiadu Armii Krajowej, że na terenie pustyni testowano pocisk manewrujące V1, a prawdopodobnie też V2. Historycy znaleźli też dowody na testowanie sprzętu wykorzystywanego później w kampanii afrykańskiej przez Africa Corps Erwina Rommela.
Zatem historia tego miejsca jest bardzo ciekawa. Osobiście kilka lat temu przy okazji sesji ślubnej, trafiliśmy z Parą młodą na ćwiczenia wojskowe naszej krakowskiej 6BPD wraz ze amerykańską 173rd Airborne Brigade . Miałem przyjemność oglądać desant amerykańskich żołnierzy, których z włoskiej ziemi dostarczył do Polski transportowiec Boeinga C17 Globemaster. Tyle z historii tego miejsca. Tak w wiekim skrócie oczywiście.
PLENER ŚLUBNY NA PUSTYNI BŁĘDOWSKIEJ
Plener ślubny na Pustyni Błędowskiej jest świetnym pomysłem dla Par Młodych, które uwielbiają dziką przyrodę. Albo kiedy nie czują się najlepiej w tłoku i gęstości bodźców jakimi często obdarza nas duże miasto. Bliskość Krakowa sprawia, że dojazd na miejsce jest bardzo prosty, przyjemny i szybki. Sesję ślubną na Pustyni Błędowskiej wykonywałem w czterech lokalizacjach, ale głównie jedna mi szczególnie przypadła do gustu. Niewątpliwie powodem jest tutaj najciekawsze ułożenie terenu, bliskość lasu oraz pięknie zachodzące słońce dokładnie tam, gdzie oczekuję. Sesje zdjęciowe praktycznie zawsze zaczynam na 2-3 h przed zachodem słońca. A zatem oczekiwania względem konkretnego oświetlenia są jakby naturalnie wpisane w to co i jak robię w fotografii ślubnej. Oczywiście w zależności od konkretnej pory roku, zachód słońca będzie wyglądać nieco inaczej. W żadnym wypadku nie zmienia to jednak cudownych możliwości fotografowania sesji ślubnej.
SESJA ŚLUBNA PUSTYNIA BŁĘDOWSKA – SESJA ZDJĘCIOWA NA PUSTYNI BŁĘDOWSKIEJ
Roksanę i Mateusza poznałem kilka lat temu na ślubie Ich przyjaciół, gdzie także miałem przyjemność pracować. Okazało się, że bardzo pasujemy do siebie, że świetnie nam się rozmawiało. Że świetnie się potrafimy bawić przy okazji sesji zdjęciowej, oraz że trafiliśmy chyba z wszystkim idealnie. Roksana i Mateusz znakomicie trafili ze stylizacją, mieliśmy przepiękny bukiet ślubny. Znakomicie trafiliśmy z lokalizacja, porą roku, pogodą a nawet z tym, że mieliśmy praktycznie całą część pustyni dla siebie.
Zdjęcia zaczęliśmy popołudniem i pracowaliśmy do zachodu słońca.
SESJA NACZECZEŃSKA – SESJA RODZINNA – PUSTYNIA BŁĘDOWSKA
Niewątpliwie Pustynia Błędowska jest idealnym miejscem na sesje ślubne, ale przecież znakomitą pamiątką na pewno może byś sesja rodzinna . Sesja narzeczeńska na Pustyni Błędowskiej też może być świetnym początkiem na przełamanie lodów z fotografem ślubnym. Kameralność, cisza i spokój na pewno pomogą się wyluzować osobom, które niekoniecznie lubią być fotografowanymi.
PUSTYNIA BŁĘDOWSKA PLAN FILMOWY
Z ciekawostek dodam, że na kręcono tutaj ujęcia do znakomitego Faraona w reżyserii Jerzego Kawalerowicza. Kilka lat temu spędziłem też tutaj dwa dni na planie zdjęciowym Dezertera w reżyserii Floriana Gallenbergera (niemieckiego reżysera i zdobywcy Oskara). Film powstał na podstawie książki Siegfrieda Lenza o tym samym tytule. Opowiada historię niemieckiego żołnierza Waltera Praski wysłanego na front wschodni. Całkiem niezłe, ciekawe kino, duży jak na europejskie warunki budżet, kilku wybitnych aktorów i bardzo mocna ekipa za kulisami, która pracowała kiedyś też przy Bękartach Wojny Tarantino.
JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO SESJI ŚLUBNEJ NA PUSTYNI BŁĘDOWSKIEJ
Warto pamiętać, że decydując się na taką sesję ślubną, stylizacja powinna być dopasowana do miejsca. Zresztą tak jest w każdym przypadku. To co świetnie sprawdza się np we wnętrzach pałacowych, nie musi oznaczać że będzie dobrze wpisywać się w klimat leśno-pustynny. A zatem część zdjęć na pewno będzie na bosaka. Eleganckie męskie buty i skarpety niekoniecznie będą najlepszym wyborem do naturalnych zdjęć ślubnych, gdzie szczęśliwi ludzie biegają po piasku. Podobnie będzie z marynarką Pana Młodego. W naturalnym klimacie leśnym zazwyczaj na początku robie kilka formalnych portretów, a później proszę męską część Pary Młodej o zdjęcie górnej części odzienia. Znakomicie będzie pasować luźna biała koszula z podwiniętymi rękawami, jak również kamizelka. A już tym bardziej kiedy jest gorąco, często ponad 30 stopni marynarka będzie kiepskim wyborem na sesję ślubną i dwu-trzygodzinne męczarnie związane z upałem.
Bezsprzecznie Panna Młoda w dniu ślubu ma pięknie uczesane, dopracowane niemal w każdym calu do perfekcji włosy. Z perspektywy fotografa ślubnego jak i późniejszego efektu w postaci pamiątki ślubnej, lepszym wyborem będzie luźne, zwiewne upięcie, lub nawet rozpuszczone włosy. Oczywiście warto mieć ze sobą szczotkę do włosów, niemniej jednak na pewno luźno upięte włosy bedą lepszym wyborem niż wysokie upięcie.
Na pewno warto zadbać o makijaż ślubny, który powinien być naturalny i rozświetlający. Warto mieć ze sobą coś do poprawy ust- pomadkę lub błyszczyk. Niewątpliwie warto też wziąć ze sobą puder do lekkich poprawek. Szczególnie w upalnym dniu.
SESJA ŚLUBNA NA PUSTYNI BŁĘDOWSKIEJ
Sesję ślubną na Pustyni Błędowskiej warto zrobić w oparciu o pozytywne emocje pomiędzy Zakochanymi. Właściwie wszystkie sesje ślubne wykonuję na zasadzie- mało pozowania, dużo naturalnych emocji, zabawy i interakcji między ludźmi. Zawsze powtarzam że sesja ślubna w innym dniu jest przedłużeniem dnia ślubu. Stad ważny wniosek, że warto zadbać o to, aby ten dzień był równie fajny jak dzień ślubu. Warto wziąć wolne w pracy, zjeść wspólnie śniadanie, przygotować się maksymalnie dobrze do zdjęć. I zaangażować się w relację.
Poniżej kilkadziesiąt zdjęć z sesji ślubnej na Pustyni Błędowskiej. W rolach głównych Roksana i Mateusz. Jeśli podoba ci się taka sesja ślubna, napisz do mnie : kontakt
Garnitur: Pako Lorente
Suknia ślubna: CLOO Salon Sukien Ślubnych Katowice
Makijaż: Marta Pałucka Makeup
Paznokcie: La-mani Angelika Dębecka
Bukiet: Kwiaciarnia jak makiem zasiał Aleksandra Nowak