Wesele w ogrodzie Muzeum Czapskich w Krakowie
Wesele w ogrodzie w Muzeum Czapskich w Krakowie.
Wyobraźcie sobie piękny, ciepły sierpniowy dzień w centrum Krakowa. Pięć minut piechotą do krakowskiego rynku, tętniącego pełnią turystycznego szczytu. Jednakże miejsce spokojne, ciche i dostojne, gdzie można posłuchać szumu drzew czy śpiewu ptaków. Dominika i Janek postanowili, że właśnie to miejsce będzie najbardziej odpowiednie na Ich przysięgę małżeńską.
Muzeum im. Emeryka Hutten-Czapskiego jest częścią Muzeum Narodowego w Krakowie. Na tyłach Pałacu Czapskich znajduje się przepiękny, XiX-wieczny ogród. I to tutaj w cieniu ponad 100-letnich drzew, można podziwiać część muzealnego lapidarium. Znajdują się tutaj fragmenty krakowskich gotyckich budowli. Jedną z najcenniejszych jest pinakiel z XVi-wiecznego Kościoła Mariackiego, a także sarkofag późnorzymski.
WESELE OGRODZIE W KRAKOWIE
Wesele w ogrodzie na tyłach Muzeum Narodowego przy ul Józefa Piłsudskiego w Krakowie, to jedna z najpiękniejszych uroczystości, na jakiej miałem przyjemność fotografować. Niewątpliwie każdy fotograf ślubny w Krakowie i okolicach, zawsze ma nadzieję na to, że spotka tak serdecznych i pozytywnie nastawionych ludzi jak Dominika i Janek.
Właściwie takie wesela są kwintesencją tego co bardzo lubię. Wszystko w zasadzie w jednym miejscu, czar miejsca i jego piękna historia, Kameralny klimat i kilkadziesiąt osób. Najbliższa rodzina i najlepsi przyjaciele. Emocje w postaci łez, wzruszenia, szczerego śmiechu i szczęścia z przebywania z najbliższymi. Przepiękna przysięga deklaracji o miłości.
SESJA ŚLUBNA W OGRODZIE MUZEUM CZAPSKICH
Ponieważ dzień ślubu Dominiki i Janka był naprawdę wyjątkowym czasem, jaki spędziłem z Nimi, wybór miejsca na sesję poślubną stał się właściwie formalnością. A nie ukrywam, że proponowałem kilka innych, całkiem ciekawych rozwiązań. Oczywiście biorąc pod uwagę potencjał jaki drzemie w Dominice i Janku. Ci jednak postanowili kontynuować zabawę w miejscu, które zawsze będzie Im się kojarzyć z jednym z najpiękniejszych dni w życiu. Nasza sesja ślubna w ogrodzie Muzeum Czapskich odbyła się zaraz po powrocie Pary Młodej z podróży poślubnej.
Jak wiadomo sesje miejskie, nawet te w których mamy nieco przestrzeni dla szerszych kadrów, oraz tak bardzo uwielbianej przeze mnie na fotografiach ludzkiej bliskości i intymności, rządzą się swoimi prawami. Nie ma w nich tyle krajobrazu, jak choćby w górach. Nie ma szerokich, a także spektakularnych planów zdjęciowych. No i trudniej jest wprowadzić Parę Młodą w stan, w którym poczują się bezpiecznie. I pokażą uczucie, jakie fotografowanych kończy. Jednak mimo że Ogród przy Muzeum Czapskich to ścisłe centrum Krakowa, panuje w nim jakaś szczególna, dostojna atmosfera. Na pewno czuje się wyjątkowy klimat, jest spokojnie, cicho, wręcz relaksacyjne.
Na pewno był to bardzo udany i dobrze spędzony czas.